Pokazywanie postów oznaczonych etykietą winter. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą winter. Pokaż wszystkie posty

środa, 5 lutego 2014

Hello Slovakia!


Znów powrót do ferii jakie uwielbiam - być gdzieś, robić coś cały czas. Nie znoszę siedzenia w domu kiedy mam wolne. W pierwszym tygodniu wybraliśmy się na Słowację. Śnieg... no jak widać. Tyle co w Krakowie. Nie wiem czy to już wiosna idzie czy co, ale ostatnio na termometrze +10 stopni. 









Rano pyszne śniadanie, potem na stok pojeździć. W międzyczasie gorąca czekolada, frytki, zdjęcia. A pod koniec dnia sauna i kino domowe. Bardzo przyjemne spędzani czasu :P. Słońce jest cudowne, szkoda tylko że dawno nie padał śnieg bo brakuje go już. Z drugiej strony siedzę teraz przed telewizorem i słucham eski. A tam teledyski z dziewczynami o wschodzie słońca w krótkich spodenkach, kapeluszach, okularach przeciwsłonecznych bawiących się na opustoszałych autostradach. Od razu wyobraża się lato i wakacje. Już się nie mogę doczekać aż wyjmę sukienki i krótkie spodenki z szafy!
A Wy jak spędzacie ferie?
Pozdrawiam w ten ciepły choć zimowy dzień!



środa, 8 stycznia 2014

Beige, brown


Witam po świętach i w nowym roku :) Mam nadzieję że lista z postanowieniami, marzeniami i planami na 2014 jest już zapełniona. Ja obiecałam sobie, że zrobię coś niesamowitego. Jeszcze nie teraz, bo muszę skończyć 18 ale już niedługo. Nie powiem Wam jednak co to będzie. To moja słodka tajemnica.






/spódnica - Veromoda, komin-Reserved, płaszcz - United Colors of Benetton, bluzka - Zara, buty - H&M/

A propo postanowień na nowy rok to zastanawiam się, czy wśród tego codziennego zamieszania, pośpiechu i chaosu jest jeszcze miejsce na marzenia. Ja jestem typową marzycielką i mam ich masę. Myślę o niestworzonych rzeczach przed snem, kiedy jadę do szkoły słuchając ulubionej piosenki, czasem też na lekcjach jeśli jakieś mnie potwornie nudzą (zdarza się ). Szczerze mówiąc cenie ludzi z marzeniami. To oznacza, że nie żyją oni tylko tym co jest teraz, codziennością. Tacy ludzie są bardziej otwarci na innych moim zdaniem. Oprócz tego myślę, że warto myśleć o takich rzeczach, których realizacja jest trudna ale i takich, które po prostu sprawią nam przyjemność. Coś co jest po prostu wrodzone w naszą osobowość. Poza tym dzięki temu możemy przenosić się w czasie i układać scenariusz naszego życia według własnego uznania.
Czuję się cudownie kiedy mogę napisać w punktach to co chcę w przyszłości zrobić bo przecież raz się żyje! Zdradzę wam tylko jeden punkt z mojej listy - skok ze spadochronu, już niedługo! ;)
A jakie są Wasze marzenia?


Tylko jedno zdjęcie i jakością też nie powala, wybaczcie ale wtedy bardzo się spieszyłam. To jest moja stylizacja na sylwestra. Do tego miałam jeszcze czarny sweterek.

A już następny post, który pojawi się niebawem będzie na temat ślubu - suknie, dodatki i takie różne.
Zapraszam niedługo :)

niedziela, 17 listopada 2013

Winter

Teraz już śmiało można ogłosić - WINTER IS COMING! Tak szybko z 15 stopni zmieniło się na -15 :(
Wszędzie szron i zaparowane okna. Masakra. I jak tu się nie zabić na śliskim chodniku?


Ale szczerze, cieszę się że zaczyna być zimno. Uważam, że każda pora ma swój czas. W zimie nie może być upał, a w lecie padać śnieg. No i właśnie nadszedł czas na zimę! Wyciągamy więc kominy, grube swetry, ciepłe buty i dopiero możemy wyjść na pole (tak wiem "pole" jest takie krakowskie - widać jestem krakowianką w 100% !).
Co do weekendu - mój był udany. Na prawdę świetnie bawiłam się w Lubomierzu  (ach te małopolskie busy) - ale to już inna historia :)


(sweater- second hand, belt - from Grandma, tarusers - Terranova, ring - SIX)
A ja już zaczęłam planować wakacje - haha tak pamiętam że dopiero co napisałam o zimie i ciepłych swetrach, ale jakoś tak nie mogę się opanować. Wymiana tak na mnie działa! Pierwszy raz będę jechać na wymianę dlatego tak się tym ekscytuję. Ale wydaje mi się że raczej każdy by tak miał na moim miejscu. Za to powiem Wam, że ferie również zaplanowane. Mam jakiś dziwny syndrom planowania wszystkiego. Zawsze wszystko mam zaplanowane co do minuty - co zrobię po lekcjach, jak spędzę weekend, ile będę się uczyć. Dzięki temu przynajmniej dobrze organizuję sobie czas. Do usłyszenia w następnym poście :)

wtorek, 5 listopada 2013

Jedźcie w góry!

Moi drodzy, wybaczcie że tak długo trwało zebranie się i napisanie tego posta. Brak czasu, szkoła i te sprawy. Ale postanowiłam odświeżyć bloga :). W tym wpisie kryje się jedna wielka idea otóż JEŹDZIJCIE W GÓRY! Tak, to jest moje dzisiejsze przesłanie. Chcę Was z całego serca do tego zachęcić. Dlatego mam dla Was kilka zdjęć abyście się zmotywowali!


Kiczora, jeden ze szczytów Gorców.

A tu już zaczynają się widoki z Turbacza:







Tutaj jedno zdjęcie z Babiej Góry


I jedno z góry Chełm w Myślenicach


Dla mnie niesamowity jest każdy moment w górach. Nie jestem w stanie powiedzieć ile razy już wyszłam na dany szczyt, bo po 15 razach na Turbaczu przestałam liczyć :P. Może pogoda już nie taka, ale nawet jeśli jest zimno z wychodzenia jest wielka przyjemność. Wystarczy się cieplej ubrać, a i tak wychodząc robi się ciepło. Wiem że wiele osób po prostu nie lubi rozrywki tego typu, ale postaram się dotrzeć do tych, którym się normalnie nie chce :D. Dodam jeszcze, że zdjęcia z Turbacza są z przed 2 tygodni czyli nie tak dawano. Nawet jeśli spadnie śnieg to w tym też będzie coś pięknego. Tam każda pora roku jest piękna! Ale to spróbuję udowodnić Wam w kolejnym poście. Mam nadzieję, że ktoś skorzysta z piękna tego świata i wybierze się w wolnej chwili w najcudowniejsze miejsca na świecie - góry. Do następnego posta!