/skirt, shoes - H&M, sweater - C&A, bag - Parfois, bracelet - Pandora/
Po ostatniej podróży pociągiem, zdałam sobie sprawę, że takie podróżowanie sprawie mi wielką przyjemność. Mogę spokojnie pogrążać się w refleksji nad własną egzystencją, obserwując wszystko co mijam za oknem i popijać herbatę nie martwiąc się niczym konkretnym. Niedawno zauważyłam, że coraz częściej zatracam się w myślach. Jak wcześniej udawało mi się nad tym panować, tak teraz całkowicie wymyka mi się to spod kontroli i orientuję się na przykład po kilku minutach rozmowy, że totalnie nie wiem o czym ktoś do mnie mówi. Mam nadzieję, że to przez ten jesienny nastrój, który w zasadzie kojarzy mi się głównie z rozmyślaniem.