Wybaczcie mi za te ponad 2 tygodnie nieobecności. Na usprawiedliwienie mam jedynie brak czasu i pustkę w głowie. Za to obiecuję, że teraz będę częściej dodawać posty bo święta już tuż tuż a co za tym idzie jest więcej wolnego czasu :). Dzisiaj przedstawiam Wam trochę inną stylizację. Szaro czarną sukienkę z motywem New Yorku zdobi czarna torebka i okulary z delikatną panterką. Do tego dołączyłam srebrny zegarek i pierścionek. Wszystko to połączyłam paznokciami w kolorze czerwonego wina (nie wiem jak inaczej nazwać ten kolor, bo bordowy to to raczej nie jest...). A recenzja własnie tego lakieru już niedługo :)