Z lekkim opóźnieniem, ale jest. Kilka zdjęć z Tatr i Gorców, gdzie spędzałam sylwestra z przyjaciółmi. Przyznam szczerze, że był to mój pierwszy wyjazd w Tatry, ale bardzo mi się podobało (mimo wcześniejszego narzekania) więc na pewno nie ostatni. Na szczycie było -20 stopni, ale nie było to aż tak odczuwalne kiedy szliśmy, dzięki słońcu które akurat wtedy tak pięknie nas ogrzewało. W górach spędziłam 4 dni w tym sylwestrową noc. Do opowiadania byłoby dużo, ale wolę pokazać po prostu co nieco.
Do zobaczenia niedługo :)
Piękny krajobraz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, http://juliet-monroe.blogspot.com/KLIK :))
świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńW tym roku, za 11 miesięcy też wybieram się w góry, by spędzić Sylwestra z Ukochanym ;D Możesz polecić jakiś domek, punkt zaczepienia się na parę nocy? ;)
http://madam-lillianne.blogspot.com/
To zależy w które góry się wybierasz :) w zasadzie to wszędzie można znaleźć schroniska albo bacówki
UsuńŚwietne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńtalliablog.blogspot.com
kraina marzeń ! brakuje tylko królewny śnieżki ;)
OdpowiedzUsuńJak tam pięknie! :)
OdpowiedzUsuńnajpiękniej i najlepiej <3
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia.Jakbym bardzo chciała taką zimę. Zachody słońca cudowne;)
OdpowiedzUsuńhttp://malenkafotografia.blogspot.com/
Piękna zima :)
OdpowiedzUsuń