piątek, 28 marca 2014

Small and red

/skirt- Pull&Bear, jacket Camaieu , t-shirt - Zara, socks - H&M/

Kilka dni temu byłam w jednym z krakowskich second handów. Trafiłam tam przypadkiem, bo na tej właśnie ulicy szukałam kilku innych rzeczy. Zobaczyłam, że obok jest jakiś ciekawy szmateks więc postanowiłam go odwiedzić. Okazało się, że byłam około 40 minut przed otwarciem, więc pomyślałam że najpierw załatwię swoje sprawy, a później tam wrócę.


środa, 26 marca 2014

What doesn't kill you....

/denim jacket - Gegrge, blouse - second-hand, shorts - New Yorker, handbag - from my Mom/

W końcu nadszedł ten długo wyczekiwany przez wszystkich moment i przyszła wiosna. Na znak uwielbienia przeze mnie tej pory roku zrobiłam porządek w szafie (co się często nie zdarza). Znalazłam kilka rzeczy, o których przez te wieki nie wyciągania ich z szafy udało mi się zapomnieć.



wtorek, 18 marca 2014

Akcesoria do ćwiczeń

Do treningów często przydają się różne akcesoria. Problem najczęściej jest taki, że albo nie wiemy gdzie je  kupić, albo nie wiemy jakie (czasem też możemy nie wiedzieć o ich istnieniu - ale to raczej rzadko się zdarza. :)). Znalazłam kilka rzeczy, które mogą się przydać podczas codziennego treningu. Pewnie wiele z Was już je ma, ale są pewnie też takie, które nie posiadają i potrzebują pomocy w znalezieniu. 

Po 1. kubek



Nie jest to rzecz niezbędna, ale przydatna. Kubki bez uchwytu nazywają się Ball Mason. Te z rączką Alladin Mason Jar, Yorkshirte Mason Jar, ale jest pewnie wiele więcej odmian. Ja znam te 2. Kubko-słoiki mają szerokie zastosowanie -  mogą służyć jako bidony, lampki, słoiki, pojemniki na mydło, jogurt itp. 
Gdzie można je znaleźć? W Polsce trudno je dostać (pewnie wkrótce je sprowadzą). Ja polecam allegro i ebay. Więcej o tych pojemnikach pisze Być idealną

sobota, 15 marca 2014

Przegląd Pull&Bear

Hej! Mam dla Was dzisiaj przegląd sklepu Pull&Bear. Pogoda za oknem coraz lepsza, dlatego skupiłam się głównie na wiosennej odzieży. Wybrałam tylko niektóre ubrania z kolekcji - te które bardziej mi się podobały. Przy każdym zdjęciu jest możliwość przejścia na stronę danej rzeczy klikając na niebieską nazwę.

1. Sukienki 

Sukienka - 99,90 zł. Dostępna w kolorze czarnym i zielonym.

Sukienka - 139, 90 zł. Dostępna w kolorze tła białym lub niebieskim  

Sukienka - 139,90 zł. Dostępna tylko w kolorze jak na zdjęciu.  

Sukienka - 119,90 zł. Dostępna tylko w tym kolorze.

Sukienka - 139, 90 zł. Dostępna tylko w tym kolorze.

2. Spodnie i szorty

 Spodnie - 139,90 zł. Z wysokim stanem, do kostek.      Legginsy - 44,90 zł. Z motywem stokrotki.

 Szorty - 119,90 zł. Z wysokim stanem, w kwiaty.          Spodnie - 69,90 zł. Joggingowe, dresy


 Szorty - 79,90 zł. Z kwiatowym wzorem.

Szorty - 69,90 zł. Z wysokim stanem, dostępne w 3 kolorach: niebieski, ciemnoniebieski i czarny



3. Buty


 Sandały - 159,90 zł. Ze skóry, czarne z aplikacją          Sandały - 79,90. Miętowe i czerwone

Lordsy - 119,90 zł. W marynarskie paski                        Tenisówki - 139,90 zł. 100% bawełna.

  Koturny- 179,90 zł. Koturn 11,8 cm.                                      Sandały - 139,90 zł. Dostępne tylko białe.


Torebek, plecaków, biżuterii i szalików już nie dodałam, bo musiałabym wtedy cały sklep tu przenieść :). Tak samo kurtek, marynarek, bluzek i koszul. Wszystko możecie zobaczyć na stronie Pull and Bear. 
Miłego wieczoru ;*


czwartek, 13 marca 2014

Oddałem wszystko, żeby wszystko mieć


Obiecałam, że napiszę trochę o wyjeździe w Gorce. Byłam tam w zeszły weekend. Pogoda już wtedy była świetna. No może rano troszkę gorzej, ale w południe pięknie, ciepło i przyjemnie. Jak widzicie śniegu odrobinę zostało, ale to dobrze, bo w Krakowie prawie nie było. Zrobiliśmy sobie zawody z biegu na orientację i strzelania. Ja nie biegłam, bo moim zadaniem było udokumentowanie wszystkiego zdjęciami, za to udało mi się trochę postrzelać. Nie poszło mi najgorzej, więc może coś z tego dalej będzie :)
Kilka zdjęć dla Was górskiego krajobrazu.













Bardzo Was zachęcam do wyjazdów w góry szczególnie teraz gdy robi się tak pięknie. Super pomysł na weekendowy trening :). Ale możliwość też do odpoczęcia na łonie natury, gdzie słonko grzeje, a jedyne co się słyszy to wiatr i śpiew ptaków. Nie ma miastowego hałasu i smrodu spalin.

Co do tytułu posta - jest on z piosenki Dawida Podsiadło 4.30. A czemu akurat to? Bo byłam dzisiaj w kinie na "Kamienie na szaniec". Bardzo przeżywam takie rzeczy i często się wzruszam. Film na prawdę mi się podobał. Nie wiem czemu spotkało go tyle krytyki na internecie. Tak że żyję teraz tym filmem i nie powiem ale czuję się dziwnie i ciągle o tym myślę. Ale to już może temat na następny raz. 

Miłego tygodnia!

wtorek, 11 marca 2014

Warsaw story


Kilka dni temu po raz drugi w moim jakże długim życiu byłam w Warszawie. Nie udało mi się zobaczyć za dużo, bo byłam tam tylko jeden dzień, ale w końcu i nareszcie zwiedziłam Centrum Nauki Kopernik. Od dawna bardzo chciałam tam pojechać. Ze względu na dwie rzeczy: po pierwsze aby zdobyć przypinki z Marią Skłodowską - Curie (udało się!) a po drugie po prostu żeby coś zobaczyć i dowiedzieć się czegoś nowego. Nie zawiodłam się na szczęście. Nie chcę zdradzać co ciekawego było (kilka rzeczy możecie zobaczyć na zdjęciach :)), ale na prawdę zachęcam żeby się tam wybrać. Oprócz odwiedzenia Kopernika zwiedziliśmy część miasta. Ogólnie nie jestem jakoś bardzo zachwycona samą w sobie Warszawą. Może to dlatego, że jeszcze jej nie znam ( i jest tam drogo!). Na szczęście, wkrótce będę mogła poznać to miasto bliżej :).














/fot. Klaudia Biśta/

Nawet po odwiedzeniu stolicy cieszę się że jestem Krakowianką. Póki co nie udało mi się znaleźć ciekawszego miasta w Polsce. Jeśli ktoś tu jeszcze nie był, zapraszam :). Dobrze że jeszcze dużo przede mną. Mam zamiar zwiedzić wiele miast, więc pewnie kiedyś zmienię zdanie. Zobaczymy...

A już wkrótce post z Gorców!