wtorek, 16 lutego 2016

Can't wait


Nie wypada trochę o tej porze roku pokazywać takich zdjęć, ale patrząc na pogodę za oknem czuję się usprawiedliwiona. Zdjęcia zrobiłyśmy z Kingą w Gdyni pod koniec września, więc też nie można powiedzieć, że był to środek lata. Tak czy tak, dobrze poczuć trochę ciepła w te zimowe wieczory.
Dni mijają szybko, a moja studniówka, do której przygotowywałam się kilka miesięcy odbyła się 10 dni temu. Ten dzień był dla mnie wyznacznikiem, tym momentem kiedy na prawdę trzeba wziąć się w garść i zacząć porządne przygotowywania do matury. Nie chcę umierać ze stresu przed maturą ani popaść w depresję po, dlatego staram się teraz systematycznie powtarzać materiał z poprzednich lat i nadrabiać zaległości. Dlatego też nie mam czasu (jak bym miała kiedykolwiek :)) by robić dodatkowe rzeczy między innymi żeby prowadzić bloga (stąd tak rzadkie dodawanie postów). I chociaż uwielbiam to, muszę odpuścić do czerwca, a wtedy spokojnie będę mogła zająć się blogowaniem na nowo.