W tym miesiącu raczej zbyt wiele się nie działo. Listopad to ostatnio ciężki dla mnie miesiąc jeśli chodzi o szkołę (dlatego też posty pojawiały się tak rzadko), ale mam nadzieję wszystko wychodzi na prostą i będzie coraz lepiej. Przedstawiam więc Wam kilka zdjęć z tego co się ostatnio u mnie działo.
Zamek Tenczyn w Krzeszowicach obecnie odnawiany.
Zdjęcie z poprzedniego wpisu - o tutaj
Osi z Top Model! Co uważacie o jej wygranej? Zasłużyła na nią czy powinien to być Michał Baryza? Trochę się zdziwiłam kiedy zobaczyłam werdykt, ale myślę że Michał mimo przegranej również poradzi sobie i zrobi świetną karierę w modelingu. Jedyne czego żałuję, to że Ola nie dostała się do finału.
Word Press Photo w Krakowie. Pierwszy raz na wystawie byłam rok temu i pamiętam że bardzo mi się podobała. W tym roku szczególnie zwróciłam uwagę na barwy, zachwyciła mnie głębia kolorów i historie zdjęć. Po ich przeczytaniu zupełnie zmieniało się spojrzenie na fotografię. Tutaj na przykład wydawać by się mogło, że postacie robią zdjęcia pełni księżyca (tak przynajmniej ja myślałam), a tak na prawdę starają się złapać zasięg.
Kilka dni temu byłam na maratonie Igrzysk Śmierci, wtedy też pierwszy raz zobaczyłam Kosogłosa. Nie chcę zbyt wiele pisać na ten temat, bo może ktoś nie oglądał. Powiem tylko, że trzecia część znacznie różniła się od poprzednich i mnie osobiście przypadła do gustu (chociaż byłam już nieco padnięta po wcześniejszych 5 godzinach oglądania) aczkolwiek niektórych rzeczy się nie spodziewałam i kilka zrobiłabym trochę inaczej. Jednak czekam niecierpliwie na ostatnią część!
A ostatnie zdjęcia to po raz kolejny niesamowity krajobraz z Gorców. Tak się zdarzyło, że w ten weekend znów byłam w górach. Po ciężkim tygodniu i długim oczekiwaniu własnie takiego odpoczynku było mi trzeba. I to co sprawiło mi szczególną radość to śnieg, który w zasadzie był niemałym utrudnieniem podczas drogi, za to pięknie mienił się w słońcu :).
Do zobaczenia niedługo! :)
Przepiękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia *-*
OdpowiedzUsuńU mnie też listopad nie należał do łatwych, ale grudzień wcale nie będzie lepszy. Mam masę próbnych egzaminów,a do tego dochodzą jeszcze normalne lekcje ;c
Uważam, ze Osi należała się wygrana, ale tak naprawdę na pewno wszystkich trzech jeszcze nie raz zobaczymy na okładkach :)
Mnie Kosogłos nie zachwycił, ale widok Sama Claflina na ekranie zdecydowanie wpłynął pozytywnie na moją całkowitą ocenę filmu :D
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia mają duszę, są przeprzeprzecudowne i piękne ! :)
Ja kibicowałam Osi od początku i jestem szczęśliwa, że wygrała ;)
OdpowiedzUsuńNie oglądałam ani jednego filmu z tej serii wiec się nie wypowiem, ale zdjęcia są piękne :)
OdpowiedzUsuńOczywiście obserwuję, dodaję Twojego bloga do CZYTANYCH (by być na bieżąco) i zapraszam na kolejne posty do siebie, które już niebawem http://cieszymordkaa.blogspot.com/
Genialne zdjęcia :) Ślicznie wyglądają góry zimą. Nie oglądałam jeszcze tej części, ale niedługo zamierzam to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńhttp://fotismylife.blogspot.com