Monday morning

/shirt- sh, trousers - Terranova, hat - H&M, scarf - sh, shoes - vinted/

Już drugi wpis z kapeluszem w roli głównej. Odkąd go mam zestawiam z niemal każdym strojem. Zauważyłam, że naprawdę pasuje do wszystkiego i każdej stylizacji dodaje eleganckiego akcentu. Teraz szczególnie na jesień jest idealny. Do tego jasna, skórzana kurtka którą uwielbiam. Całość podkreśla szalik znaleziony w ciucholandzie. Wszystko zobaczycie tu pewnie jeszcze nie raz :).

/fot. Klaudia Biśta/

No i mamy w końcu te melancholijne, jesienne dni. Nie powiem, że lubię jesień ale też że za nią nie przepadam. Rano kiedy wychodzę do szkoły, czuję w powietrzu delikatny, piękny zapach, charakterystyczny dla tej pory. Nie umiem go opisać, ale jestem pewna że każdy z Was wie o jaki chodzi. Do tego promienie słońca padające lekko na twarz i poczucie delikatnego zimna gdy widać parę przy każdym wydechu -uwielbiam to, czuję się wtedy wspaniale.

Za to kiedy wsiadam do autobusu po kilku minutach otacza mnie powłoka takiego specyficznego gorąca. Nienawidzę jej :P Nie mogę się zdecydować czy ściągać kurtkę czy nie, bo przecież zaraz wysiadam a jednak jest tak gorąco że nie da się wytrzymać... Ale z jesienią kojarzą mi się też przyjemniejsze rzeczy niż niezdecydowanie przez temperaturę :). Na przykład rodzinne wieczory przy kominku i fajnym filmie. Całą rodziną rzadko spędzamy czas, więc te chwile bardzo mnie cieszą.

A co Wam się podoba w obecnej porze roku? Za czym nie przepadacie?

Na koniec oczywiście piosenka która siedzi mi w głowie 24 godziny na dobę :).

Miłego tygodnia ;*

INSTAGRAM