poniedziałek, 30 czerwca 2014

Red



/dress- sacond hand, bag - Reserved, shoes - Mexx/

Sukienkę wyszperałam w sh za dosłownie kilka złotych. Dziwię się sobie trochę, bo nie spodziewałam się, że będę chodzić w tak mocnych i intensywnych kolorach. Myślę jednak że nie wyszło to najgorzej :). Połączyłam ją ze złotymi i czarnymi dodatkami. Sukienka jest delikatna, więc dodatki też nie oszałamiające. 






/fot. Klaudia Biśta/



W końcu rozpoczął się okres na który każdy uczeń czekał. Wakacyjną aurę psuje troszeczkę deszczowa pogoda, która ma się utrzymywać jeszcze przez najbliższych kilka dni. Ale to nic, żeby wakacje były udane trzeba dobrze się bawić a nie przejmować deszczem. Ja już dzisiaj planuję najbliższe wyjazdy, choć w sumie za wiele na tę chwilę ich nie ma. Może dlatego, że najfajniejsze są zawsze te spontaniczne, bez przygotowań :). Miałam nadzieję, że pojadę w tym roku za granicę, niestety nic z tego. Na szczęście siedzi mi gdzieś tam daleko w głowie plan aby wybrać się w tak zwany eurotrip. Jeszcze nie teraz, ale może za rok, może za dwa. Zobaczymy :)
A jakie są Wasze plany? Miłych wakacji!

piątek, 20 czerwca 2014

Warsaw again!


W końcu doczekałam się tego koncertu o którym w ostatnim czasie mówiłam i pisałam. Był świetny! Dokładnie tak go sobie wyobrażałam. Bardzo cieszę się, bo udało nam się dopchać prawie do samej sceny. Wymagało to oczywiście nie małych poświęceń jak np. zrezygnowanie z koncertu Lily Allen, ale czego to się nie robi dla swojego ulubionego zespołu. Oprócz niesamowitego występu Kings of Leon (fragment możecie zobaczyć na moim instagramie do którego link podałam na dole :)) zwiedziłam Warszawę i znowu byłam w Centrum Nauki Kopernik. Tym razem zabrałam cały aparat (nie tak jak ostatnio kiedy zapomniałam karty do aparatu) i zdjęcia możecie zobaczyć niżej. 

piątek, 13 czerwca 2014

Sh 45 zł

Podsumowałam kilka moich lepszych zakupów w sh w tym poście. Tak naprawdę dopiero niedawno zaczęłam w ogóle chodzić do ciucholandów. Wcześniej uważałam że zupełnie nie mam do tego ręki. Jednak raz skusiłam się żeby pójść do pewnego sh niedaleko mojej szkoły. Słyszałam że jest fajny i można znaleźć ciekawe rzeczy. Poszłam, chwilę poszukałam i w końcu znalazłam coś interesującego. Od tego czasu odwiedzałam ten sklep, odkrywałam nowe ciucholandy i tak jakoś wyszło że teraz mniej więcej orientuję się jak to wygląda w Krakowie. Oczywiście nie znam wszystkich miejsc a w sumie nawet połowy ale mam nadzieję, że kiedyś znajdę takie, które czekają specjalnie na mnie a inni nie mają o nich pojęcia.

Sweterek nietoperz - 12 zł

poniedziałek, 9 czerwca 2014

Festiwal kolorów Kraków


Po raz pierwszy w Krakowie, a właściwie to obok Krakowa, bo w Zabierzowie odbył się Festiwal kolorów. Nigdy wcześniej nie widziałam czegoś takiego i bardzo się cieszę, że w końcu mogłam zobaczyć. Kolorowy pył niesamowicie unosił się nad tłumem szczęśliwych ludzi. Atmosfera była tak wspaniała, że czułam się, jakby nie było niczego poza nami, żadnych problemów, żadnej szkoły, tylko ci radośni ludzie  Pod koniec festiwalu cała trawa i wszystko dookoła  było w kolorach tęczy. Bardzo zabawnie było kiedy dowiedziałyśmy się, że powrotne pociągi i autobusy do Krakowa jeżdżą co godzinę. Jeszcze śmieszniej, kiedy nie dopchałyśmy się do pierwszego pociągu, i czekałyśmy godzinę na następny. Był taki tłum, że ludzie w pewnym momencie zaczęli wchodzić do niego oknami, byleby tylko dostać się do środka! Ale cieszę się jednak, że wtedy nie dałyśmy rady wejść bo w ciągu tej godziny tyle się wydarzyło i było na prawdę super :D. Zobaczcie kilka zdjęć, może chociaż trochę poczujecie to co ja.